Uczniowie kl. IV w zaczarowanym świecie pana Kleksa

Parafrazując wypowiedź Marcela Szpaka, nigdzie dzieci nie uczą się tak chętnie, jak w Akademii pana Kleksa. Skoro tak, warto ten fakt wykorzystać i dać uczniom szansę przekroczenia progów tego niezwykłego uniwersytetu. 

Uczniowie klasy 4 SP na czas omawiania lektury stali się uczniami Akademii pana Kleksa. Nie mieli możliwości spotkania profesora, jednak otrzymali od niego listy ze wskazówkami dotyczącymi pracy w jego szkole. Podczas lekcji kleksografii pobudzali swoją wyobraźnię. Po złożeniu kartki na pół i dorysowaniu kilku szczegółów, przed każdym Uczniem pojawił się bohater autorskiego opowiadania. Oczywiście w trakcie pracy nie obyło się bez zabrudzeń powstałych z atramentu, ale z tym poradziliśmy sobie bez problemu. W końcu sam Pan Ambroży pouczał, że plamy z atramentu świetnie usuwane są przez sok z cytryny! Dzięki takiej lekcji Uczniowie wiedzą, że lektury to nie tylko żmudny obowiązek, ale i źródło dobrej zabawy, którą warto pokazać innym. Ambroży Kleks miałby nie lada problem, gdyby zobaczył, jak oryginalne prace powstały na naszej lekcji. Wszystkie dzieci zostały nagrodzone piegami.

 Na koniec jedna z uczennic zapytała: „Jak to, proszę pani? To koniec lektury? Jutro wracamy do szarej rzeczywistości?” Mam nadzieję, że dzieci zapamiętają „Akademię pana Kleksa” na bardzo długo. Stwierdziliśmy, że bardzo podobają nam się takie lekcje i powinno być ich więcej. 

Autor: Małgorzata Rutkowska