Wiosną 1940 roku funkcjonariusze NKWD zamordowali ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej. Wydarzenie to określono mianem zbrodni katyńskiej. Funkcjonariusze NKWD dokonali masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, Kalininie (obecnie Twer) i Charkowie. Wśród zamordowanych w 1940 roku obywateli polskich znaleźli się także mężczyźni pochodzący z Radomyśla. Delegacja samorządowa w składzie: wójt gminy Jan Pyrkosz, Joanna Dudzińska, sołtys Radomyśla nad Sanem Julian Geneja, radomyski regionalista Zygmunt Janoszek oraz uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Radomyślu nad Sanem wraz z dyrektorem szkoły Markiem Paterem złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze w Kościele na „Zjawieniu” pod tablicą upamiętniającą ofiary zbrodni katyńskiej z Radomyśla - kpt. Maksymiliana Chmurę, por. Franciszka Chmielowca, por. Jana Geneję, por. Kazimierza Geneję, starszego posterunkowego Wincentego Skoczka. Wójt Gminy Jan Pyrkosz przypominał tragiczne losy polskich oficerów zamordowanych w pięciu miejscach ówczesnego Związku Sowieckiego: Katyniu, Charkowie, Kalininie, Kijowie i Mińsku. Podkreślał, jak ważna w obliczu tak tragicznych wydarzeń jest dla wszystkich pamięć i modlitwa za tych, którzy zostali zamordowani. Ważna jest też świadomość Polaków, jaki naród był i jest dla nas odwiecznym wrogiem zamieszkującym obecnie „imperium zła”, a który brutalnie poddaje eksterminacji naród Ukrainy.